misja kosztorys
Coraz poważniej myślimy o tym domku. Skontaktowałam się bezpośrednio z właścicielami i rozwiałam kilka wątpliwości. Spisałam listę rzeczy do sprawdzenia, urzędów do odwiedzenia, spraw do załatwienia... ech, to będzie chyba najgorsza część całego przedsięwzięcia. Na szczęście Pani M - właścicielka wykazuje chęć współpracy a ja mam na to dużo czasu bo siedzę w domu na L4, przynajmniej znalazłam sobie konstruktywne zajęcie, które pochłania cały mój czas. W myślach już ustawiam meble a tu przyszedł czas na tak prozaiczne zadanie jakim jest kosztorys. Musimy w końcu oszacować przynajmniej z grubsza wydatki a właściwie pożyczkę jaką chcielibyśmy uzyskać z banku. I tu moi drodzy budowniczowie gorąca prośba do Was o pomoc w tej misji. Napiszcie proszę jak to się u Was przedstawiało.Dodaję, że ściany stoją :) To od czego trzebaby ruszyć to:
1. Murowanie kominów
2. Tynki i wylewki
3. Rozprowadzenie instalacji plus ogrzewanie podłogowe
4. Izolacja dachu i pokrycie dachu
Reszta póżniej :)